Niektóre emotki w Fortnite zostały uznane za toksyczne. Epic wpowadził opcję ich wyłączenia

Pierwotnym zamysłem emotek w multiplayerach było wprowadzenie nawiązujących do otaczającej nas popkultury elementów kosmetycznych, przy jednoczesnym rozbawieniu graczy – bo przecież zawsze znajdą się osoby gotowe zapłacić za ujrzenie tiktokowego tańca w wykonaniu ulubionego superbohatera.

Fortnite zdecydowanie wiedzie prym w takich dodatkach, które na przestrzeni ostatnich lat zdążyły ewoluować do miana toksycznych kpin. Z tego powodu Epic Games postanowiło wdrożyć bezpośrednie środki.

Zakaz korzystania z literki L

23 kwietnia Fortnite doczekał się aktualizacji v29.30 pozwalającej graczom na wyłączenie widoczności czterech konkretnych emotek wykorzystywanych, zdaniem deweloperów, w sposób prowokujący graczy do konfliktów.

Wśród pokrzywdzonych przez twórców popularnego battle royale emotek znalazły się Laugh It Up (Uśmiej się), Whipcrack (Smagnięcie), Make It Plantain (Proste jak banan), a także jedna z najpopularniejszych od lat reakcji – Take the L (Zaakceptuj porażkę).

Opcje związane z „konfrontacyjnymi emotkami” znajdziemy w ustawieniach prywatności funkcji społecznościowych. Gracze mogą całkowicie wyłączyć widoczność kontrowersyjnych tańców tudzież pozostawić ją włączoną dla członków drużyny, przy czym ta druga opcja pozostanie domyślna.

„Gra robi się zbyt delikatna”

Chociaż aktualizacja nie jest szczególnie inwazyjna, a zmiany emotek mogą zostać wyłączone w dowolnym momencie, decyzja Epic Games wywołała u graczy mieszane reakcje. Znaczna większość wydaje się być nią zdziwiona, uznając Fortnite’a za „zbyt delikatnego” – zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że to pierwsza taka zmiana od sześciu lat.

W sekcji komentarzy pod wpisem Epica na Twitterze/X nie zabrakło osób wyśmiewających się z wyłączenia emotek, uparcie wrzucając gify z nimi bądź inne memy nawiązujące do sytuacji. Nieco bardziej opanowane wypowiedzi znajdziemy na redditowym forum, gdzie gracze wyrażają poparcie dla update’a.

Więcej na temat:   Różności